DOBROMIR MAKOWSKI W OCHRONCE "BETLEJEM"
Czym było to spotkanie dla nas?
Zobacz świadectwo osoby dorosłej i dziecka.
"Spotkanie z Dobromirem Makowskim pozostanie w mej pamięci długo. Niesamowity człowiek wzmocniony wiarą w Najwyższego i najlepszego Boga Ojca pokazał mi, że tylko z mocą Bożą i Jego miłością można osiągnąć wszystko. Tylko On da nam szczęście i spełnienie. I nie jest ważne, kim jesteśmy i jak nisko upadliśmy. Gdzie żyjemy i jak żyjemy. On na nas czeka i zawsze ma wyciągnięte ręce do błogosławieństwa. Nigdy nie przestanie w nas wierzyć i obdarowuje nas wszystkimi łaskami, w obfitości. Spełnia wszystkie nasze marzenia i robi to z wielką radością. Wystarczy Mu się powierzyć i zaufać bez granic, jak dziecko ufa ojcu. Tylko tyle i aż tyle. On za nas załatwi absolutnie wszystko. Więc oddaj Mu swoje życie, powiedz, że bezgranicznie Go kochasz i ufaj!!!"
Aga
"Spotkanie mnie bardzo wzruszyło, tym bardziej że pan Dobromir Makowski opowiadał o swoim życiu. Według mnie jego rodzice źle traktowali swojego syna. Wszyscy mówili mu, że nic mu się nie uda, a teraz skończył szkołę ma "full wypas" auto i spełnił swoje marzenie, by jechać do Nowego Jorku. Teraz jeździ po całym świecie, ma żonę Bogumiłę, ma synka i córkę i trzecie dziecko w drodze. Ten pan wydawał mi się miły i sympatyczny, bardzo dużo przeżył w swoim życiu. Morał z tego taki, że trzeba zaufać Bogu i mocno wierzyć, że On jest wśród nas i że bardzo nas KOCHA, a w hostii jest ŻYWY I PRAWDZIWY".
Zuzia lat 12